Złapał i przetrzymywał bez zezwolenia chronionego prawem ptaka
Kilka dni temu policjanci z Zawadzkiego ustalili, że 68-letni mieszkaniec gminy Jemielnica na swojej posesji przetrzymuje bez zezwolenia ptaka objętego ścisłą ochroną gatunkową - czyża pospolitego, zwanego również "złotym ptakiem" z uwagi na jaskrawo żółte upierzenie. Mężczyźnie przedstawiono zarzuty za posiadanie ptaka będącego pod ścisłą ochroną gatunkową. W myśl zarzucanego mu czynu z prawa łowieckiego, grozi za to do 5 lat więzienia.
Policjanci z Komisariatu Policji z Zawadzkiego podejrzewali, że jeden z mieszkańców gminy może mieć związek z kłusownictwem. Z ustaleń mundurowych wynikało, że na terenie swojej posesji więzi będącego pod ścisłą ochroną gatunkową czyżyka. Na terenie Polski czyży pospolitych (Spinus spinus) nie można zabijać, okaleczać, pozyskiwać lub przetrzymywać. Nie można też wybierać, posiadać oraz przechowywać ich jaj. Czyżyki wydają z siebie bardzo przyjemne dla ludzkiego ucha dźwięki. Sprawiają wrażenie "złotego ptaka", ponieważ mają bardzo żółte upierzenie.
Policjanci pojechali na wytypowaną posesję, aby sprawdzić swoje przypuszczenia. Podczas przeszukania mundurowi zauważyli za domem klatkę, w której był przetrzymywany ptak. Funkcjonariusz uratowali będącego pod ochroną czyża pospolitego. Zajmujący się ta sprawą policjanci ustalili, że mężczyzna wszedł w posiadanie czyżyka za pomocą narzędzi do kłusownictwa, czyli wnyków. Wnyki to zazwyczaj druty, pętle lub stalowe linki, które najczęściej można znaleźć na ziemi lub przymocowane do drzew.
Funkcjonariusze przekazali ptaka objętego ochroną Nadleśnictwu Zawadzkie. Kryminalni z Zawadzkiego przesłuchali podejrzanego. Mężczyzna usłyszał zarzuty w sprawie posiadania zwierzęcia objętego ochroną i wejścia w jego posiadanie za pomocą narzędzi przeznaczonych do kłusownictwa. Teraz 68-latek odpowie za przestępstwo z ustawy o prawie łowieckim, co zagrożone jest karą pozbawienia wolności nawet do 5 lat.