Podejrzany o kłusownictwo w rękach policjantów
Policjanci zatrzymali 35-letniego mieszkańca powiatu strzeleckiego. Na terenie jego posesji funkcjonariusze znaleźli kilkanaście dzikich ptaków. Zwierzęta podlegające ścisłej ochronie uwięzione były w klatkach. Dodatkowo funkcjonariusze zabezpieczyli na miejscu liczne potrzaski oraz wnyki. Mężczyźnie grozi teraz nawet do 5 lat więzienia.
W ubiegłym tygodniu policjanci z Komisariatu Policji w Zawadzkiem ustalili, że jeden z mieszkańców powiatu może trudnić się nielegalnym procederem kłusownictwa. Funkcjonariusze natychmiast zweryfikowali swoje przypuszczenia. W tym celu przeszukali wytypowaną posesję.
Za jednym z domów jednorodzinnych, na nieużytkach rolnych, policjanci znaleźli klatki z ptakami, które w Polsce są pod ścisłą ochroną gatunkową. Kolejne przetrzymywane były w klatkach w domu. To w sumie kilkanaście rzadkich gatunków ptaków - między innymi gile, sikorki, makolągwy, szczygły i grubodzioby. Dodatkowo policjanci zabezpieczyli służące do kłusownictwa liczne klatki z zatrzaskami i wnyki.
Właścicielem terenu okazał się 35-letni mieszkaniec powiatu strzeleckiego. Mężczyzna usłyszał już zarzut związany z kłusownictwem. Za takie przestępstwo grozi kara nawet do 5 lat więzienia. Natomiast zabezpieczone ptaki zostały przekazane funkcjonariuszom Straży Leśnej.
