Aktualności - KPP Strzelce Opolskie

Prawie 2,5 promila alkoholu miał w organizmie 38-latek, który w sobotę w Strzelcach Opolskich kierował fordem. Mężczyzna został zatrzymany dzięki obywatelskiej postawie świadka, który powiadomił Policję widząc, że kierowca auta ma problem z zaparkowaniem i wyjściem z pojazdu. Mieszkaniec Strzelce Opolskie przyjechał do sklepu kupić alkohol. Zatrzymanemu 38-latkowi grozi teraz do 2 lat więzienia.

Strzeleccy policjanci zatrzymali 28-latka, który zaatakował swojego ojca nożem chcąc obciąć mu dłoń. Napastnik miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Poszkodowany z ranami nadgarstka trafił do szpitala. Mężczyzna przebywa w areszcie. Działał w warunkach recydywy. Grozi mu teraz do 5 lat więzienia.

Krzysztof, policjant Posterunku Policji w Leśnicy w minioną sobotę wziął ślub właśnie w policyjnym mundurze. Jego wybranką została piękna Wiktoria. St. sierż. Krzysztof Kuczmera jest dzielnicowym w gminie Ujazd. Na uroczystości nie zabrakło również kompani honorowej policji, która towarzyszyła im w tym wyjątkowym dniu. To była przepiękna uroczystość.

W sobotę oficer dyżurny strzeleckiej Policji otrzymał zgłoszenie, że w jednym z marketów w Strzelcach Opolskich dwóch mężczyzn miało ukraść kilka butelek markowego alkoholu. Skierowany na miejsce patrol Policji ujął na terenie sklepu sprawców interwencji. Byli to obywatele Gruzji. Funkcjonariusze Policji powiadomili opolską Straż Graniczną, która wobec Gruzinów podjęła czynności polegające na kontroli legalności ich pobytu. Okazało się, że obaj przebywają w Polsce nielegalnie.

Wczoraj, dzielnicowy ze strzeleckiej Policji podczas wykonywania ustaleń w sklepie zauważył mężczyznę, którzy odpowiadał rysopisowi sprawcy kradzieży roweru elektrycznego. Policjant zatrzymał 37-latka. Mężczyzna do sklepu przyjechał skradzionym jednośladem. Teraz usłyszy zarzut kradzieży, za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Wartość skradzionego roweru to 3300 złotych. Właściciel odzyskał swoje mienie.

Przestępcy nawet przez chwilę nie odpoczywają. Oszustwa są dla nich najłatwiejszym sposobem na „zarobienie” pieniędzy. Oszustwa "na wnuczka", „na policjanta” czy „na pracownika banku” nieustannie ewoluują, a przestępcy cały czas modyfikują swoje metody. Funkcjonariusze Wydziału Prewencji Komendy Stołecznej Policji ostrzegają i radzą jak nie paść ofiarą oszusta. Codziennie do strzeleckich policjantów wpływają informacje o oszukanych na różnego rodzaju „legendę” i to nie tylko osób starszych, choć to właśnie ta grupa jest głównym celem działań oszustów.

Wykorzystali okres wakacji, by włamywać się do domów. Ich łupem padały gównie elektronarzędzia i drogi sprzęt. Serię włamań przerwała akcja strzeleckich kryminalnych. Namierzyli oni "dziuplę" szajki i tam przygotowali zasadzkę. Oprócz 21 i 22-latka, wpadł również poszukiwany listem gończym 43-latek. Wszyscy są powiązani z przestępczością przeciwko mieniu. Policjanci odzyskali część skradzionych rzeczy. Sprawa ma charakter rozwojowy i śledczy nie wykluczają kolejnych zarzutów.

Prawie 2 promile – tyle alkoholu miał w swoim organizmie ojciec, który zabrał swoje niespełna 3-letnie dziecko na spływ kajakowy rzeką Mała Panew. Chłopczyk nie miał założonego kapoka, a kajak którym płynął wywrócił się. 3-latka i jego ojca wyciągnął z wody zgłaszający, który widział całą sytuację i wezwał Policję. Zaopiekował się chłopcem do momentu przyjazdu patrolu.

Jazda samochodem z nadmierną prędkością to nie tylko ryzyko utraty prawa jazdy, ale przede wszystkim zagrożenie dla życia i zdrowia kierowcy oraz innych uczestników ruchu drogowego! Niestety, nadal nie wszyscy zdają sobie sprawę z tych konsekwencji i nie respektują obowiązujących przepisów. Ostatnio policjanci strzeleckiej drogówki zatrzymali 2 kierowców, którzy przekroczyli dozwoloną prędkość w obszarze zabudowanym o co najmniej 50 km/h.

To będzie historia o dwóch braciach, którym zabrakło alkoholu i za wszelką cenę chcieli go dokupić. Podczas rodzinnego spotkania, gdy butelki z alkoholem były już puste, starszy z braci kazał młodszemu wsiąść za kierownicę i pojechać do pobliskiej miejscowości na zakupy. 57-latek szybko przekonał się o negatywnych skutkach prowadzenia pojazdu po alkoholu, bo już kilkadziesiąt metrów dalej wjechał do rowu. Na pomoc ruszył starszy brat, który jak się okazało również nie był trzeźwy. Teraz każdy z nich odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co grozi im do 3 lat więzienia i wysoka grzywna.